Kontakt

redakcja24@inteligentneapartamenty.pl

Aktualności z branży

Czy miasta-sypialnie staną się trendem na rynku mieszkaniowym?

Kupno mieszkania w dużym mieście jak Warszawa, Kraków czy Wrocław to spory koszt dla przyszłego nabywcy. Dziś wiele osób decyduje się na nieruchomość poza granicami aglomeracji – atutem jest spokojna okolica, zapewniająca dojazd do centrum i znacznie niższe ceny za m2.

Miasta-sypialnie

Z lipcowego raportu JLL „Rynek mieszkaniowy w Polsce II kwartał 2022” wynika, że łącznie zostało sprzedane 9,2 tys. mieszkań. Średnia cena za m2 w największych miastach w Polsce w kwietniu 2022 wynosiła 9,6 tys. zł – dziś to 11,2 tys. zł za m2. Ze względu na atrakcyjne oferty mieszkań w miejscowościach satelickich, które są znacznie tańsze od inwestycji położonych w centrum, coraz więcej osób wciąż decyduje się na kupno lokalu w takich lokalizacjach. 

Wrocław to jedno z najatrakcyjniejszych miejsc do życia. Według raportu przygotowanego przez Antal, Cushman & Wakefield oraz Vastint „Business Environment Assessment Study”, miasto dzięki dobrej jakości życia, bogatej ofercie edukacyjnej oraz opiece zdrowotnej przyciąga nowych mieszkańców. Dużą popularnością cieszą się również okoliczne miejscowości, co widać po nowo powstających inwestycjach. 

Dane GUS pokazują, że w 2020 roku z miast wojewódzkich do wsi w ciągu roku wprowadziło się 40 tys. mieszkańców, a w roku 2021 było to 50 tys. Głównymi przyczynami wyboru takiej lokalizacji jest przede wszystkim skala oszczędności za m2, ucieczka od miejskiego zgiełku oraz dostęp do terenów zielonych. 

Ceny nieruchomości poza miastem są niższe, dzięki czemu cieszą się większą popularnością. Oferty przyciągają nabywców – kupujący mogą pozwolić sobie na większą powierzchnię M – z przydomowym ogrodem lub dużym tarasem, która w centrum miasta byłaby o wiele większym kosztem – mówi Emil Basta, przedstawiciel WPBM „Mój Dom” S.A.

Lokalizacja a szczęście mieszkańców

Z najnowszego raportu przygotowanego przez portal Otodom i firmę badawczo-rozwojową ThinkCo „Szczęśliwy dom. Okolica bliska sercu”, wynika, że dla Polaków najważniejszymi elementami wpływającymi na szczęście jest środowisko naturalne (32,3%), dostępność sklepów w pobliżu miejsca zamieszkania (29,0%), bezpieczeństwo (24,0%) oraz komunikacja miejska i dojazd (22,3%). Nowe inwestycje mieszkaniowe powstają w atrakcyjnych lokalizacjach, które charakteryzuje dobrze rozbudowana infrastruktura handlowo-usługowa, komunikacyjna. Dzięki tym czynnikom mieszkańcy nie muszą rezygnować z wielkomiejskich udogodnień. Inwestycje oddalone od centrum przyciągają także ze względu na dostęp do terenów zielonych – jezior, lasów i parków – miejsca do relaksu i rekreacji.  

Wiele osób poszukujących mieszkań poza centrum miasta decyduje się na zakup większych metraży lokum lub niewielkiego domu szeregowego z ogrodem. Głównym atutem inwestycji Zielona Lutynia i Nowa Winnica w Miękini jest nie tylko cena, ale także otoczenie. Obie lokalizacje mogą pochwalić się spokojnym, zielonym otoczeniem, które oferuje spokój i prywatność przyszłym mieszkańcom. Kameralne osiedla pozwalają również na stworzenie bliskich relacji sąsiedzkich – podsumowuje Emil Basta z WPBM „Mój Dom” S.A.

Inteligentne apartamenty

Kiedyś były jedynie obiektami fantastycznych opowieści i wyobrażeń, później stały się dostępne dla nielicznych, aby dziś zyskiwać popularność wśród zwykłych ludzi. Mowa o inteligentnych domach i apartamentach, które stają się dostępne dla coraz większej liczby osób.

Działanie domów inteligentnych opiera się o system HMS, czasami określany jako BMS. Pierwszy skrót oznacza Home Management System, a drugi Building Management system. Dlatego też, często drugiego określenia używa się w odniesieniu do domów wolno stojących, a pierwszego w odniesieniu do mieszkań lub bloków.

Dom inteligentny dzięki wykorzystaniu systemu HMS kieruje wszystkimi domowymi instalacja i i podsystemami bez konieczności interwencji użytkownika. Działanie mieszkańca inteligentnego apartamentu czy domu ogranicza się często jedynie do odpowiedniego zaprogramowania systemu lub ewentualnych pojedynczych działań polegających na wydawaniu prostych i krótkich poleceń.

Często, system HMS obejmuje dosłownie cały dom. Oznacza to, że kieruje on wszystkim od okien, przez sprzęt RTV i AGD po podłogę i drzwi. Częściej jednak, ogranicza się jedynie do pewnej części instalacji.

Inteligentny apartament, który wyposażony jest w system HMS za zadanie ma przede wszystkim zwiększyć komfort życia mieszkańców. W tym celu ułatwia on po prostu zarządzanie poszczególnymi instalacjami domowymi.

Między innymi, za pomocą tego systemu możliwe jest kontrolowanie ogrzewania w domu. Inteligentny apartament to taki, w którym temperatura jest zmniejszana, gdy robi się zbyt gorąco i zwiększana, gdy jest chłodno, bez żadnej interwencji człowieka. System HMS połączony jest zwykle z miernikiem ciepła i instalacją grzewczą czy też klimatyzacją. Dzięki temu, w domu zawsze panuje optymalna temperatura.

Dom inteligentny może obniżać temperaturę powietrza, gdy zbytnio ona wzrasta i zwiększać gdy jest za niska, ale można też zaprogramować system zupełnie inaczej. Wiele osób programuje HMS w ten sposób, aby o określonych godzinach system, zwiększał ogrzewanie, a o innych je zmniejszał. Niewątpliwe, pomaga to zaoszczędzić nieco pieniędzy, gdyż w zwykłym domu często zapomina się o zakręcaniu kaloryferów, przez co wiele energii marnuje się na przykład wtedy, gdy mieszkanie ogrzewane jest, kiedy nikogo w nim nie ma. Warto też zwrócić uwagę na to, że można tak ustawić system, aby dom inteligentny zaczął być ogrzewany na chwilę przed naszym powrotem do domu. W takiej sytuacji, gdy wraca się do mieszkania jest w nim już ciepło, jednak w czasie bycia poza nim energia nie jest marnowana.

Niewątpliwie, w domach inteligentnych bardzo często system HMS wykorzystywany jest również do kierowania oknami i podłogami. Chodzi przede wszystkim o rolety czy też żaluzje na oknach oraz o ogrzewanie podłogowe.

Jeśli chodzi o rolety, szczególnie często korzysta się z nich po to, aby same podnosiły się rano. Dzięki temu, zamiast budzika budzą nas promienie słoneczne. Nie bez znaczenia jest też na pewno możliwość ustawienia automatycznego obniżania się rolet wieczorem.

Jeśli zaś chodzi o podłogę, przede wszystkim w inteligentnych domach ustawia się ogrzewanie tak, aby rano po przebudzeniu użytkownik wchodził do łazienki, w której podłoga jest już odpowiednio rozgrzana.

Warto zauważyć, że inteligentny apartament można zintegrować ze smartfonem czy też z tabletem. Dzięki temu zarządzanie nim staje się niezwykle proste. Można na przykład włączyć zasuwanie rolet, czy wyłączyć światło, gdy się o tym zapomniało, a jest się już poza mieszkaniem.

Na apartament czy też dom inteligentny może dziś pozwolić sobie więcej osób niż kiedyś. Jednakże, wciąż jest to większy wydatek niż kupno zwykłego mieszkania. Wydaje się jednak, że dom inteligentny jest opłacalny o tyle, że podczas użytkowania generuje spore oszczędności, dzięki temu, że nie marnuje się w nim energii na oświetlanie czy ogrzewanie mieszkania wtedy, gdy nie jest to konieczne.

Rynek nieruchomości w PL

Początki obrotu nieruchomościami w Polsce sięgają XVII i XVIII wieku. Miasta rozwijały się wówczas bardzo szybko, dzięki działalności inwestycyjnej bogatego mieszczaństwa oraz szlachty i duchowieństwa. Opisuje to Leszek Kałkowski w pierwszym rozdziale swojej książki pt. “Polski Rynek nieruchomości − bilans otwarcia po wejściu Polski do Unii Europejskiej”.

Szlachta posiadała w miastach dwa rodzaje nieruchomości: tzw. “dobra stojące”, obejmujące zabudowę wraz z placem oraz “dobra leżące”, czyli place, nie zawsze zabudowywane i użytkowane przez właściciela.

Dobrami stojącymi (posesjami) określilibyśmy dziś nieruchomości mieszkaniowe, użytkowane przez właściciela. Najczęściej spotykanym typem posesji, należącym do szlachciców, były kamienice, położone w zwartej zabudowie miejskiej lub w najbliższym sąsiedztwie murów miasta.

Nie zawsze były to okazałe gmachy, budowane przez szlachtę. Często kupowane od mieszczan budynki nie różniły się zupełnie wyglądem od sąsiednich domów.

Dlaczego już wtedy inwestowano w zakup kamienic? Kryje się za tym, oczywiście, możliwość osiągania dochodów z wynajmu mieszkań lokatorom. Tak zostało do dziś!

Początki obrotu nieruchomościami w Polsce sięgają XVII i XVIII wieku. Miasta rozwijały się wówczas bardzo szybko, dzięki działalności inwestycyjnej bogatego mieszczaństwa oraz szlachty i duchowieństwa. Opisuje to Leszek Kałkowski w pierwszym rozdziale swojej książki pt. “Polski Rynek nieruchomości − bilans otwarcia po wejściu Polski do Unii Europejskiej”.

Szlachta posiadała w miastach dwa rodzaje nieruchomości: tzw. “dobra stojące”, obejmujące zabudowę wraz z placem oraz “dobra leżące”, czyli place, nie zawsze zabudowywane i użytkowane przez właściciela.

Dobrami stojącymi (posesjami) określilibyśmy dziś nieruchomości mieszkaniowe, użytkowane przez właściciela. Najczęściej spotykanym typem posesji, należącym do szlachciców, były kamienice, położone w zwartej zabudowie miejskiej lub w najbliższym sąsiedztwie murów miasta.

Nie zawsze były to okazałe gmachy, budowane przez szlachtę. Często kupowane od mieszczan budynki nie różniły się zupełnie wyglądem od sąsiednich domów.

Dlaczego już wtedy inwestowano w zakup kamienic? Kryje się za tym, oczywiście, możliwość osiągania dochodów z wynajmu mieszkań lokatorom. Tak zostało do dziś!

Dzisiaj rynek nieruchomości jest uregulowany prawnie. Kolejne biura rosną jak grzyby po deszczu, powstają prężnie działające sieci francyzowe, profesjonalizują się agenci nieruchomości.

Najwygodniej analizować rynek jak najbliżej punktu “tu i teraz”. Kiedy myślimy o prowadzeniu biura nieruchomości, szczególnie przydatne okażą się dane za miniony, 2018 rok.

Według Morizon.pl, popyt na rynku pod względem typu nieruchomości rozkładał się w 2018 roku następująco: mieszkania – 51,26 proc., domy – 35,85 proc., działki – 8,64 proc., budowle komercyjne – 4,25 proc.

Sytuacja mieszkaniowa w Polsce:

  • liczba mieszkań w Polsce: 14,44 mln,
  • łączna powierzchnia użytkowa mieszkań w Polsce: 1 068 557,5 mkw.,
  • średnia wielkość mieszkania w Polsce: 74 mkw.,
  • przeciętna powierzchnia użytkowa przypadająca na jedną osobę: 27,8 mkw.,
  • przeciętna liczba osób na 1 izbę: 0,70,
  • odsetek mieszkań wyposażonych w wodociągi: 96,8 proc.,
  • odsetek mieszkań wyposażonych w ustęp: 93,7 proc.,
  • odsetek mieszkań wyposażonych w łazienkę: 91,4 proc.,
  • odsetek mieszkań podłączonych do Instalacji gazowej: 51,3 proc.

Źródło: Gospodarka Mieszkaniowa w 2017 r., GUS / Morizon.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *