Kontakt

redakcja24@inteligentneapartamenty.pl

Architektura wnętrz

Czy smart home może być eko? Może, a nawet – powinien!

Wygoda, bezpieczeństwo i poczucie pełnej kontroli – to podstawowe ludzkie potrzeby i wszystkie rozwiązania, które je zaspokajają, są przez nas najbardziej pożądane. A jeżeli możemy zarządzać nimi w prosty, intuicyjny, prawie niezauważalny i w pełni zintegrowany sposób – stanowią rozwiązania idealne.

Systemy smart home pozwalają zarządzać całym naszym domem z pozycji osobistego smartfona z dowolnego miejsca na Ziemi. Sprawiają, że mamy pełną kontrolę nad wszystkimi urządzeniami w domu. Inteligentne czujniki wykrywające ruch, wskazujące temperaturę lub poziom wilgotności powietrza. Osłony okienne połączone z czujnikami monitorującymi temperaturę wewnątrz domu. Ogrzewanie i klimatyzacja reagujące intuicyjnie na nasze bieżące potrzeby oraz rozwiązania monitorujące zużycie energii – to tylko podstawowe rozwiązania, dzięki którym nasz dom jest bardziej smart.

Inteligencję wynosi się z domu


Żyjemy dając z siebie sto procent i tego samego oczekujemy od naszego domu. Systemy, którymi możemy zarządzać za pomocą dedykowanych aplikacji, powoli przestają być modnym gadżetem, a stają się podstawowym elementem wyposażenia. System smart home ostrzega nas także przed niebezpieczeństwem – wysyła komunikaty, gdy tylko dostrzeże niepokojący ruch lub zainstalowane czujniki wskażą rażące odstępstwo od normy. Dodatkowo sprawia, że wszystkie smart rozwiązania mogą ze sobą współdziałać i komunikować się za pośrednictwem internetu. Jedno urządzenie może delegować zadania kolejnym, podczas gdy domownicy mogą zająć się tym, co tak naprawdę jest najważniejsze – budowaniem relacji offline. Świadomość oszczędności czasu, energii, a ostatecznie pieniędzy sprawia, że zakup „smart rozwiązań” coraz częściej traktujemy jako niezbędną inwestycję, do której prędzej czy później zmuszą nas otaczające warunki. Rosnące ceny energii, malejące zasoby wody, a także stale pogłębiające się skutki globalnego ocieplenia skłaniają do większej refleksji podczas dokonywania codziennych wyborów.

Smart = eko


Inteligentny dom, to taki, który nie tylko pozwoli nam obniżyć zużycie energii, ale także „podpowie”, jakie działania mamy podjąć, by stać się bardziej odpowiedzialnymi obywatelami świata. Każda kropla wody, każda kilowatogodzina, każda zaoszczędzona minuta życia, a w efekcie każda zaoszczędzona złotówka, drążą skałę, dzięki której coraz wyraźniej uświadamiamy sobie, jak wielki jest nasz wpływ na środowisko naturalne. Jedno inteligentne urządzenie inspiruje do inwestycji w kolejne. Jednym z coraz częściej spotykanych rozwiązań jest zdalne sterowanie roletami i żaluzjami. 

Ta opcja to tylko jedna z korzyści, jakie oferujemy w pakiecie rozwiązań smart – mówi Agnieszka Gołębiewska z ANWIS. – Nowoczesna technologia sama steruje wysokością rolet, ustawiając je odpowiednio w zależności od pory dnia i panujących warunków zewnętrznych lub wewnętrznych. Robi to z precyzją co do milimetra – dodaje. Rolety chronią nas nie tylko przed słońcem czy ciekawskimi sąsiadami, ale także hałasem i zmieniającą się temperaturą. Dodatkowo, współdziałając z systemem ogrzewania lub klimatyzacji, wpływają na efektywność ich pracy, zapobiegając generowaniu dodatkowej energii. To część systemu naczyń powiązanych, których celem jest uczynienie z naszych domostw nie tylko miejsc bardziej komfortowych, ale i bardziej ekologicznych.

Inteligentne rolety – komfort na wielu frontach


Rolety pełnią wiele funkcji, nie tylko antywłamaniową, regulującą oświetlenie i estetyczną, ale także termoizolacyjną i akustyczną. Mogą być sterowane za pomocą nadajników naściennych, programatorów, pilotów, a nawet naszego własnego smartfona. – Rolety podłączone do systemu smart home pozwalają zarządzać wszystkimi osłonami jednocześnie lub z podziałem, np. na pomieszczenia. Mogą zamykać się lub otwierać zgodnie z wcześniej określonym harmonogramem lub na bieżąco reagować na nasze potrzeby, sygnalizowane za pomocą dedykowanej aplikacji – podsumowuje przedstawicielka marki ANWIS. 

Bez względu na to, jaki typ budynku czy okien chcemy wyposażyć w rolety, istnieje możliwość zastosowania takiego stopnia automatyzacji, jaki odpowiada indywidualnym preferencjom użytkownika. Nie ważne bowiem, jak bardzo „smart” jest nasz dom. To domownicy dyktują warunki, w jakich chcą żyć.

Inteligentne apartamenty

Kiedyś były jedynie obiektami fantastycznych opowieści i wyobrażeń, później stały się dostępne dla nielicznych, aby dziś zyskiwać popularność wśród zwykłych ludzi. Mowa o inteligentnych domach i apartamentach, które stają się dostępne dla coraz większej liczby osób.

Działanie domów inteligentnych opiera się o system HMS, czasami określany jako BMS. Pierwszy skrót oznacza Home Management System, a drugi Building Management system. Dlatego też, często drugiego określenia używa się w odniesieniu do domów wolno stojących, a pierwszego w odniesieniu do mieszkań lub bloków.

Dom inteligentny dzięki wykorzystaniu systemu HMS kieruje wszystkimi domowymi instalacja i i podsystemami bez konieczności interwencji użytkownika. Działanie mieszkańca inteligentnego apartamentu czy domu ogranicza się często jedynie do odpowiedniego zaprogramowania systemu lub ewentualnych pojedynczych działań polegających na wydawaniu prostych i krótkich poleceń.

Często, system HMS obejmuje dosłownie cały dom. Oznacza to, że kieruje on wszystkim od okien, przez sprzęt RTV i AGD po podłogę i drzwi. Częściej jednak, ogranicza się jedynie do pewnej części instalacji.

Inteligentny apartament, który wyposażony jest w system HMS za zadanie ma przede wszystkim zwiększyć komfort życia mieszkańców. W tym celu ułatwia on po prostu zarządzanie poszczególnymi instalacjami domowymi.

Między innymi, za pomocą tego systemu możliwe jest kontrolowanie ogrzewania w domu. Inteligentny apartament to taki, w którym temperatura jest zmniejszana, gdy robi się zbyt gorąco i zwiększana, gdy jest chłodno, bez żadnej interwencji człowieka. System HMS połączony jest zwykle z miernikiem ciepła i instalacją grzewczą czy też klimatyzacją. Dzięki temu, w domu zawsze panuje optymalna temperatura.

Dom inteligentny może obniżać temperaturę powietrza, gdy zbytnio ona wzrasta i zwiększać gdy jest za niska, ale można też zaprogramować system zupełnie inaczej. Wiele osób programuje HMS w ten sposób, aby o określonych godzinach system, zwiększał ogrzewanie, a o innych je zmniejszał. Niewątpliwe, pomaga to zaoszczędzić nieco pieniędzy, gdyż w zwykłym domu często zapomina się o zakręcaniu kaloryferów, przez co wiele energii marnuje się na przykład wtedy, gdy mieszkanie ogrzewane jest, kiedy nikogo w nim nie ma. Warto też zwrócić uwagę na to, że można tak ustawić system, aby dom inteligentny zaczął być ogrzewany na chwilę przed naszym powrotem do domu. W takiej sytuacji, gdy wraca się do mieszkania jest w nim już ciepło, jednak w czasie bycia poza nim energia nie jest marnowana.

Niewątpliwie, w domach inteligentnych bardzo często system HMS wykorzystywany jest również do kierowania oknami i podłogami. Chodzi przede wszystkim o rolety czy też żaluzje na oknach oraz o ogrzewanie podłogowe.

Jeśli chodzi o rolety, szczególnie często korzysta się z nich po to, aby same podnosiły się rano. Dzięki temu, zamiast budzika budzą nas promienie słoneczne. Nie bez znaczenia jest też na pewno możliwość ustawienia automatycznego obniżania się rolet wieczorem.

Jeśli zaś chodzi o podłogę, przede wszystkim w inteligentnych domach ustawia się ogrzewanie tak, aby rano po przebudzeniu użytkownik wchodził do łazienki, w której podłoga jest już odpowiednio rozgrzana.

Warto zauważyć, że inteligentny apartament można zintegrować ze smartfonem czy też z tabletem. Dzięki temu zarządzanie nim staje się niezwykle proste. Można na przykład włączyć zasuwanie rolet, czy wyłączyć światło, gdy się o tym zapomniało, a jest się już poza mieszkaniem.

Na apartament czy też dom inteligentny może dziś pozwolić sobie więcej osób niż kiedyś. Jednakże, wciąż jest to większy wydatek niż kupno zwykłego mieszkania. Wydaje się jednak, że dom inteligentny jest opłacalny o tyle, że podczas użytkowania generuje spore oszczędności, dzięki temu, że nie marnuje się w nim energii na oświetlanie czy ogrzewanie mieszkania wtedy, gdy nie jest to konieczne.

Rynek nieruchomości w PL

W Polsce rynek nieruchomości premium skoncentrowany jest wokół kilku największych miast. Prym nadal wiedzie Warszawa, w której transakcje domów i mieszkań z wyższej półki stanowią połowę statystycznych zakupów. W wielkiej piątce znalazły się również: Wrocław, Trójmiasto, Kraków i Poznań.

Za dynamicznym rozwojem rynku przemawia nie tylko dobra koniunktura gospodarcza, a co za tym idzie – rozszerzająca się lista ludzi zamożnych, ale też walory inwestycyjne nieruchomości z rynku premium i luksusowego. Co ciekawe, zaliczają się do nich nie tylko nowo powstałe budynki. Trend gruntownego odrestaurowywania zabytkowych kamienic i kompleksów bądź pojedynczych budynków jest coraz mocniej widoczny, co podyktowane jest realnym popytem na tego rodzaju dobra.

Luksusem w nieruchomościach jest pustka – najciekawsze nieruchomości na rynku apartamentów to te z widokiem na pustą przestrzeń. O to w zatłoczonym i coraz mocniej zabudowanym mieście najtrudniej. Lokalizacja i architektura, naturalnie, są bardzo ważne, ale to nie koniec wymagań. Stworzenie wokół inwestycji odpowiedniej atmosfery i społeczności, tak aby mieszkaniec mógł poczuć się w niej wyjątkowo i swobodnie stanowi kolejne wyzwanie. Niektórzy deweloperzy oferują swoim nabywcom dodatkowo kompleks SPA, basen, siłownie, concierge’a, czy też najlepsze restauracje „w kapciach”. Nie oznacza to jednak, że jest to standard na tym rynku. Wiele luksusowych nieruchomości wygrywa lokalizacją i liczbą metrów, na których prywatne SPA zmieści się bez kłopotu.

Analizując rynek nieruchomości premium i luksusowych, należy zwrócić uwagę, że rządzi się on swoimi prawami. Jest znacznie bardziej odporny na krótkoterminowe wahania cen i dynamiki niż nieruchomości z niższej półki. Również wzrost stóp procentowych nie wpływa na niego bezpośrednio, dotyczy bowiem wzrostu kosztu kredytu, który rzadziej występuje w transakcjach sprzedaży na tym rynku.

Inwestycja w nieruchomość premium to dobry sposób na ulokowanie nadwyżki kapitału, przy czym nie powinna ona być traktowana jako inwestycja krótkoterminowa, bo istotny wzrost wartości to kwestia minimum kilku lat. Dlatego osoby, które liczą na szybki zwrot z inwestycji, powinny rozważyć zakup nieruchomości typowo inwestycyjnej, takiej jak mieszkania pojedyncze lub w pakietach pod najem czy też apartamenty w atrakcyjnych turystycznie lokalizacjach.

Po II wojnie światowej na stan własnościowy polskiego rynku nieruchomości duży wpływ wywarła nacjonalizacja mienia przejętego przez państwo. Preferowanym typem własności była własność społeczna (lub tzw. uspołeczniona), powstała z przejętej przez państwo – na podstawie aktów nacjonalizacyjnych – własności prywatnej.

Rynek inwestycyjny był ograniczony, ale budowano prywatne domy jednorodzinne, handlowano i zamieniano mieszkania, istniała prywatna własność ziemi w mieście i na wsi. Działały państwowe biura notarialne, zachowały się i były prowadzone w sądach księgi wieczyste.

W socjalistycznej gospodarce nie udzielano jednak kredytów hipotecznych, nie było wielu pośredników w obrocie nieruchomościami, a rzeczoznawcy majątkowi działali na potrzeby gospodarki państwowej, z tzw. list wojewodów i sądów powszechnych.

Od 1978 r. pojawiło się na rynku nieruchomości “oddawanie w użytkowanie wieczyste”.

Rozmiary rynku nieruchomości zwiększyły się blisko trzykrotnie, przygotowując przedpole dla dalszego dynamicznego wzrostu transakcji w okresie III Rzeczypospolitej.

Na wolnym rynku, w ciągu dziewięciu lat III RP, zawarto nieco więcej transakcji nieruchomościowych niż w okresie 23 lat PRL. Analizowane 30-lecie odznaczało się potrojeniem średniorocznej liczby zawieranych transakcji, co dało cztery razy większą ich liczbę na 1000 mieszkańców.  Znacznie większy ruch odnotowano na polskim rynku wtórnym, co miało rekompensować znaczny spadek nowego budownictwa (zwłaszcza mieszkaniowego).

Obrót nieruchomościami należy do segmentu rynku kapitałowego. Można się było zatem spodziewać, że rozwinie się w Polsce dopiero z nastaniem gospodarki wolnorynkowej i przy wpływie niezbędnych kapitałów.

W Polsce rynek nieruchomości premium skoncentrowany jest wokół kilku największych miast. Prym nadal wiedzie Warszawa, w której transakcje domów i mieszkań z wyższej półki stanowią połowę statystycznych zakupów. W wielkiej piątce znalazły się również: Wrocław, Trójmiasto, Kraków i Poznań.

Za dynamicznym rozwojem rynku przemawia nie tylko dobra koniunktura gospodarcza, a co za tym idzie – rozszerzająca się lista ludzi zamożnych, ale też walory inwestycyjne nieruchomości z rynku premium i luksusowego. Co ciekawe, zaliczają się do nich nie tylko nowo powstałe budynki. Trend gruntownego odrestaurowywania zabytkowych kamienic i kompleksów bądź pojedynczych budynków jest coraz mocniej widoczny, co podyktowane jest realnym popytem na tego rodzaju dobra.

Luksusem w nieruchomościach jest pustka – najciekawsze nieruchomości na rynku apartamentów to te z widokiem na pustą przestrzeń. O to w zatłoczonym i coraz mocniej zabudowanym mieście najtrudniej. Lokalizacja i architektura, naturalnie, są bardzo ważne, ale to nie koniec wymagań. Stworzenie wokół inwestycji odpowiedniej atmosfery i społeczności, tak aby mieszkaniec mógł poczuć się w niej wyjątkowo i swobodnie stanowi kolejne wyzwanie. Niektórzy deweloperzy oferują swoim nabywcom dodatkowo kompleks SPA, basen, siłownie, concierge’a, czy też najlepsze restauracje „w kapciach”. Nie oznacza to jednak, że jest to standard na tym rynku. Wiele luksusowych nieruchomości wygrywa lokalizacją i liczbą metrów, na których prywatne SPA zmieści się bez kłopotu.

Analizując rynek nieruchomości premium i luksusowych, należy zwrócić uwagę, że rządzi się on swoimi prawami. Jest znacznie bardziej odporny na krótkoterminowe wahania cen i dynamiki niż nieruchomości z niższej półki. Również wzrost stóp procentowych nie wpływa na niego bezpośrednio, dotyczy bowiem wzrostu kosztu kredytu, który rzadziej występuje w transakcjach sprzedaży na tym rynku.

Inwestycja w nieruchomość premium to dobry sposób na ulokowanie nadwyżki kapitału, przy czym nie powinna ona być traktowana jako inwestycja krótkoterminowa, bo istotny wzrost wartości to kwestia minimum kilku lat. Dlatego osoby, które liczą na szybki zwrot z inwestycji, powinny rozważyć zakup nieruchomości typowo inwestycyjnej, takiej jak mieszkania pojedyncze lub w pakietach pod najem czy też apartamenty w atrakcyjnych turystycznie lokalizacjach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *